Wyjść z siebie nie mogę
a chętnie ruszyłbym w drogę
turlamy się razem codziennie
od ściany do ściany – nieodmiennie
Coś brzęczy mi w głowie
szerszeń pszczoła osa?
ach to tylko muchy
wypuszczam je z nosa
łomoczą z bzykiem o szybę umysłu
wciąż nowe
nie mam na nie pomysłu
O!
dziś mam takie ćwiczenie:
każdym słowom co są w środku
mówię:
to nie tak jak myślisz kotku
