żyję z lufą przy skroni
jej chłód mnie uspokaja
przed szaleństwem chroni
nastaje cisza
po czym głowa
zmienia się w fajerwerki
jest cała kolorowa
umieram
zmartwychwstaję
żyję ciągle od nowa

żyję z lufą przy skroni
jej chłód mnie uspokaja
przed szaleństwem chroni
nastaje cisza
po czym głowa
zmienia się w fajerwerki
jest cała kolorowa
umieram
zmartwychwstaję
żyję ciągle od nowa