poniedziałek – niedziela
codziennie karuzela
kiedyś wesołe miasteczka sprawiały mi tyle radości
dziś gdy łańcuchowa za szybko się kręci
już mnie mdli
mimo TO
lubię pospacerować
niespiesznie obserwować
nie kupując biletu
dla kompletu
czasem tylko jeszcze
złotówkę wrzucę do żyda
by czuć ryzyka dreszcze
a nawet jak się wyda
nie mam się kogo bać
