Duże czyste dokładne lustro
Mój świat po drugiej stronie
Gdy spoglądam nie jest pusto
Do dłoni przykładam dłonie
Z miłością patrzę w oczy
Cieszę się uśmiechem
Obraz się rozmazuje
Zaparowany oddechem
W garniturze i bez niego
Czy się dobrze czy źle czuję
Taki jestem jak tam jestem
Zasługuję
Akceptuję